Żaliwość, natchnienie i duch sacrum - w muzyce Johna Tavernera.



Płytomaniaka poświęcają przede wszystkim recenzje płyt z wielkim repertuarem symfonicznym i instrumentalnym, ale nawet jemu zdarza się regularnie sięgać po nagrania muzyki dawnej. By wzbogacić nieco repertuarowy profil bloga, postanowiłem zapoznać się z nagraniem angielskiej wytwórni Signum Classics. Wypełniona jest twórczością religijną jednego z najważniejszych kompozytorów renesansowej Anglii – Johna Tavernera (1490-1545). Znalazły się na nim motety Audivi vocem, Dum transisset sabbatum, Ave Maria, dość tajemnicza ze względu na okoliczności powstania czterogłosowa kompozycja Le Roy Kyrie, antyfona wotywna Gaude plurimum oraz dzieło największych rozmiarów oraz rangi artystycznej – Missa Gloria tibi trinitas. Repertuar ważny, zawarty już na wielu nagraniach wokalnych formacji specjalizujących się w twórczości okresu renesansu, a wśród nich wyróżnia się niewątpliwie kompetentna w tym zakresie grupa Contrapunctus kierowana przez Owena Reesa. Grono wykonawców poszerza Chór Królewskiego Kolegium z Oxfordu.

Prezentowany album z pewnością zachwyci miłośników muzyki dawnej. Gwarantuje to oczywiście nie tylko sam geniusz kompozytora, uważanego przez współczesnych za jednego z największych mistrzów swojej epoki, ale także doskonale przygotowane wykonanie. Owen Rees, wykorzystując fakt, że trudno jednoznacznie i ostatecznie liczebność składu chórów sięgających po arcydzieła ówczesnej polifonii, zdecydował się połączyć siły obu uczestniczących w nagraniu formacji. Z wyczuciem posługuje się pełnym składem, każąc mu wykonywać sekcje kulminacji oraz największego splendoru, co dotyczy przede wszystkim Mszy, ale również otwierającej album antyfony Gaude plurimum. Zarówno samo dzieło, jak i jego kreacja są fascynujące. Zaczyna się skromnie duetem sopranu i tenora, do których po chwili dołącza bas; muzyka rozwija się, aż w pewnym momencie (03’55”) wchodzi pełen skład, wywierając niesamowite wrażenie siłą wyrazu. Kilkunastominutowa kompozycja zachwyca odbiorcę nieustanną kooperacją solistów wywodzących się z grona formacji Contrapunctus i naprzemiennością partii ich oraz pełnego składu złożonego łącznie z dwóch grup wokalnych. Muzyka wręcz faluje, przybiera odcień dramatyczny w momentach wielkiej ekspresji, utrzymując słuchacza w napięciu i podziwie, ponieważ jakość tej kreacji zasługuje na naprawdę duże uznanie. Zachwyt budzi sposób opracowania przez kompozytora tekstu, jak też sposób interpretacji chórów pod dyrekcją Owena Reesa. Jest zachowana odpowiednia atmosfera, duch sacrum nie ulega wątpliwości, śpiewacy są żarliwi i zaangażowani, umiejętnie kreują odpowiedni nastrój, w czym pomaga np. w motecie Ave Maria kilkukrotnie wybrzmiewający dźwięk dzwonów. Głosy są czyste, z piękną barwą, precyzyjne pod względem intonacji – słucha się ich z prawdziwą przyjemnością i zachwytem nad pięknem i głębią muzyki Johna Tavernera. Szczególnie szeroko rozbudowana (trwa prawie trzy kwadranse) Msza, której, co ciekawe, brakuje Kyrie, imponuje artystycznym natchnieniem ze strony wykonawców.

Szerzej o koncepcjach kapelmistrza, przyświecających mu w momencie realizowania partytur z określoną obsadą, jak również o okolicznościach powstania dzieł i ich funkcjach liturgicznych, przeczytać można w angielskojęzycznej książeczce. Zwięzłej, ale treściwej, dzięki czemu słuchacz pragnący poszerzyć swoją wiedzę o kompozytorze i dowiedzieć się więcej o interpretacji, z pewnością zaspokoi swoją ciekawość. Na pewno mu też nie zabraknie wrażeń estetycznych i duchowych podczas słuchania albumu Signum Classics.

Paweł Chmielowski
(plytomaniak.blog@gmail.com)

John Taverner
Gaude plurimum, Le roy Kyrie, Missa Gloria tibi trinitas, Ave Maria, Audivi vocem, Dum transisset sabbatum
Contrapunctus Choir of the Queen’s College Oxford Owen Rees, dyrygent
Signum Classics SIGCD 570 w. 2019, n.2018 76’18” ●●●●●○

Autor bloga dziękuje panom Konradowi i Michałowi Tomaszewskiemu z firmy Music Island za nadesłanie nagrania (w formie elektronicznej) do recenzji.

Komentarze

Popularne posty