Doświadczenie i wirtuozeria - Belcea Quartet gra klasyków kameralistki XX wieku.




Belcea Quartet to bardzo doświadczony zespół, który ma na swoim koncie już kilkanaście płyt, w tym takie wydawnictwa jak wszystkie utwory gatunku Ludwiga van Beethovena, Beli Bartóka, Benjamina Brittena. Płyta, którą miałem okazję słuchać, dołącza do tej znakomitej serii również i Leoša Janáčka, którego oba dzieła kwartetowe zostały właśnie na tym krążku zarejestrowane.

Czeski kompozytor sięga po gatunek kwartetu smyczkowego dopiero jako 60-letni twórca. Zdawać by się mogło, że w pełni ukształtowany. Jest to jednak etap w życiu, w którym Janáček przekształca swój język z neoromantycznego na… no właśnie. To jest zagadnienie dość niejednoznaczne i niejednorodne. W pewnych momentach słychać już wyraźne wpływy ekspresjonizmu, w innych dobrze znany język muzyczny drugiej połowy XIX wieku. Sam Kwartet Kreutzerowski jest odwołaniem się do noweli Lwa Tołstoja o kochankach wykonujących sonatę skrzypcową Ludwiga van Beethovena, który napisał ją w hołdzie dla Rodolpha Kreutzera – wirtuoza skrzypiec końca XVIII wieku. Jest to dzieło programowe, czyli „opowiadające” o czymś i niewątpliwie chodzi tu o miłość. O ile wcześniejszy utwór został napisany w 1914, o tyle późniejszy powstał w roku śmierci kompozytora, czyli w 1928. I Kwartet był napisany pod wpływem emocji emanujących z dzieła literackiego, a II Kwartet mający tytuł Listy intymne, został stworzony z potrzeby przelania uczuć własnych. Mając 64 lata kompozytor poznaje 38-letnią kobietę, do której przez resztę życia napisał ponad 650 litów. To one, a także uczucia do korespondencyjnej przyjaciółki stały się impulsem do stworzenia kolejnego dzieła.

Oba kwartety przepełnione są skrajnymi emocjami. Spokojne części wolne, przerywane są przez gwałtowne części szybkie. Na każdym etapie rozwoju formy widać indywidualne podejście Janáčka do struktury dzieła, a także do języka, który uwolnił się już z powtarzania romantycznych środków i wprowadza nowe techniki wykonawcze odpowiednie pierwszej połowie XX wieku. Nie jest to jednak radykalne i nagłe – Kwartet Kreutzerowski jest przedsmakiem tego co w pełni rozwinie się w Listach intymnych.

Do dwóch dzieł Czecha Kwartet Belcea dołącza niezwykłe dzieło György Ligetiego. Dzieło powstało w latach 50. i posiada dodatkowy tytuł Métamorphoses nocturnes. Jest to cykl 17 drobnych części, które są wariacjami. Zdaje się, że skoro jest wariacja to znajdzie się i temat. To jest właśnie cały Ligeti – zaskakujący, zabawny i nieobliczalny, co w tym wypadku widoczne jest poprzez brak tematu, a same wariacje ukazują zmiany emocjonalne i wykonawcze.

Belcea Quartet wykonuje trzy kwartety w wyjątkowy sposób. Nie jest łatwo coś wykrzyczeć, nawet w muzyce. Gwałtowność jest prosta. Trudności sprawia wydobycie z zespołu miękkości brzmienia, którego w tym nagraniu nie brak. Mogę wręcz powiedzieć, że słuchacz oblewany jest we fragmentach kantylenowych muzycznym miodem, powoli spływającym po nas, grzejącym w sposób niewiarygodny. Wszystkie zarejestrowane dzieła stanowią przykłady muzyki sięgającej po środki techniki wykonawcze stosowne dla wieku XX, które w swej naturze są już ostre, a dla niektórych, z pewnością, nieprzyjemne; a jednak zespół potrafi wyważyć brzmienia agresywne.

Jest to wydanie płytowe, które w idealny wręcz sposób może przeprowadzić słuchacza od dzieła neoromantycznego do modernistycznego za pomocą trzech wirtuozowsko wykonanych kwartetów smyczkowych.

Jerzy Fryderyk Wojciechowski

Leoš Janáček – Kwartety smyczkowe nr 1 i 2 „Listy intymne” • György Ligeti - Métamorphoses nocturnes
Belcea Quartet – Corina Belcea (skrzypce I), Axel Schacher (skrzypce II), Krzysztof Chorzelski (altówka), Antoine Lederlin (wiolonczela)
Alpha 454 w. 2019, n. 2018 CD, 70’35” ●●●●●●

Autor bloga dziękuje wytwórni Outhere Music za nadesłanie plików dźwiękowych do recenzji. Polski dystrybutor tego wydawcy (CMD), który nie jest w ogóle zainteresowany promowaniem swoich wydawnictw na blogu, nie przyczynił się w żaden sposób do ukazania się omówienia powyższego nagrania na stronie. 
 
Płytomaniak.blogspot would like to thank Outhere Music for sending the download files and making this review possible.

Komentarze

Popularne posty