Piękna, pogodna, nieskomplikowana - muzyka fortepianowa Josefa Myslivečka.
Myśląc
o muzyce czeskiej, nasuwają nam się skojarzenia z trzema, w
porywach z czterema kompozytorami epoki romantyzmu oraz ubiegłego
stulecia, podczas gdy okres epok wcześniejszych, być może z
wyjątkiem coraz popularniejszego w ostatnich dekadach Jana Dismasa
Zelenki, pozostaje nadal nieobecny w powszechnej świadomości
melomanów. Tymczasem warto by było spojrzeć nieco dokładniej na
historię sztuki dźwięków, by przekonać się, jak jest to
niesprawiedliwe. Dobrą okazję stanowi np. twórczość Josefa
Myslivečka (1737-1781), przyjaciela nie byle kogo, bo samego
Wolfganga Amadeusza Mozarta, osiadłego we Włoszech kompozytora,
znanego głównie jako mistrz opery oraz dzieł instrumentalnych.
Płyta
wytwórni BIS nadrabia wieloletnie zaległości wytwórni oraz
wykonawców w dziedzinie zainteresowania dorobkiem tego twórcy,
prezentując komplet jego dzieł na instrument klawiszowy,
pochodzących z ósmej dekady XVIII stulecia. Rzecz dziwna, ale
niemalże wszystkie zamieszczone na krążku pozycje zostały wydane drukiem we
współczesnych edycjach dopiero w latach 1963-1988, I Koncert
fortepianowy B-dur istnieje nadal tylko w manuskrypcie. Drugi,
utrzymany w tonacji F-dur, ma na krążku swoją światową premierę
fonograficzną. Słyszymy tu również zbiór kompozycji na
instrument solo, noszących nazwę Divertimenti lub Ćwiczenia,
opatrzonych określeniem „łatwe”. Istotnie, nie nastręczają
wielkich trudności technicznych, opierając się na prymacie melodii
w prawej ręce i akompaniamencie lewej, ale nie oznacza to, że nie
stawiają pewnych wymagań warsztatowych oraz interpretacyjnych.
Łączą doskonale walory pedagogiczne, na co powinni zwrócić uwagę
zwłaszcza młodzi adepci gry na fortepianie, z niewątpliwą
wartością artystyczną.
Jaka
jest muzyka Josefa Myslivečka? Piękna, pogodna, liryczna, jest
kwintesencją stylu klasycznego. Choć może nie dostarczy
transcendentalnych przeżyć i inspiracji filozoficznych, słucha się
jej z wielką przyjemnością – pozwala słuchaczowi na oddech i
odpoczynek. Jest to też zasługą bardzo dobrego wykonania oraz
realizacji dźwiękowej nagrania. Jego główną bohaterką jest
Clare Hammond. Gra z entuzjazmem i zaangażowaniem, zarówno w
kompozycjach solowych, jak i koncertach wyróżnia się ładnym
uderzeniem, stylowością, unika tendencji romantyzujących, dbając
o kulturę gry i kształtowanie frazy. Współpraca pianistki ze Szwedzką
Orkiestrą Kameralną układa się doskonale, co nie dziwi, jeśli
przypomnimy sobie nagrania Nicholasa McGegana (np. te z udziałem
Philharmonia Baroque Orchestra), który zna wyśmienicie repertuar
epoki. Tempa są żywe, zwarte, właściwie dobrane. Części skrajne
koncertów ujmują energią i radością, zaś wolne pozwalają na
chwilę refleksji, a przepiękne wprost Larghetto z II
Koncertu F-dur zachwyca liryzmem, melodyką i melancholią,
ujętymi w rytmie siciliany.
Niniejszy
album jest naprawdę interesującą pozycją, skierowaną nie tylko
do miłośników muzyki fortepianowej czy epoki klasycyzmu. Piękna,
pogodna i nieskomplikowana muzyka Josefa Myslivečka z pewnością
usatysfakcjonuje słuchaczy zainteresowanych niezbyt znanym
repertuarem. Doskonałe wykonanie i bardzo dobra jakość dźwięku
podnoszą niewątpliwe walory płyty wytwórni BIS.
Paweł
Chmielowski
(plytomaniak.blog@gmail.com)
Josef
Mysliveček
Utwory na fortepian (komplet)
Koncerty
fortepianowe nr 1 i 2; 6 Łatwych diverimenti; 6 Łatwych ćwiczeń
Clare
Hammond, fortepian • Szwedzka Orkiestra Kameralna • Nicholas
McGegan, dyrygent
BIS-2393
• w. 2019, n.2018 • SACD, 76’38” ●●●●●○
Autor
bloga serdecznie dziękuje wytwórni BIS oraz portalowi
Eclassical.com za przekazanie albumu w formie elektronicznej do
recenzji na potrzeby Płytomaniaka. Polski dystrybutor tego wydawcy nie przyczynił się w żaden sposób do publikacji nagrania na stronie.
Płytomaniak.blogspot
would like to thank Mr. Robert von Bahr and BIS Records for
sending the album files and making this review possible.
Komentarze
Prześlij komentarz