Pianistyka zjawiskowa i porywająca - w roli głównej Alexandre Kantorow.
Jesienią
czekają nas, jeśli tylko pozwoli na to sytuacja epidemiologiczna,
zmagania wirtuozów klawiatury w repertuarze Chopinowskim, zaś teraz
przyjrzyjmy się temu, co działo się w ubiegłym roku na równie
prestiżowej imprezie. Złoty Medal i Grand Prix Międzynarodowego
Konkursu im. Piotra Czajkowskiego zdobył, jako pierwszy Francuz,
22-letni wtedy pianista Alexandre Kantorow, wykonując w finale niezwykle trudne dzieła: II
Koncert B-dur op. 83 Johannesa Brahmsa oraz rzadko
wykonywany, aczkolwiek bardzo atrakcyjny i interesujący II
Koncert G-dur op. 44 patrona, Dowodzi to z jednej strony
niewątpliwej odwagi, a z innej ogromnego potencjału tkwiącego w utalentowanym artyście, który już rozpoczął wspaniale zapowiadającą
się karierę. Zdobyte laury z pewnością mu dopomogą w jej
rozwinięciu, sądzę jednak, że równie skuteczna będzie jego
aktywna, mimo młodego wieku, działalność fonograficzna. Ma już
na swoim koncie w barwach wytwórni BIS dwa doskonale przyjęte
przez krytykę krążki z repertuarem rosyjskim oraz Koncertami
Ferenca Liszta, teraz zaś do listy niewątpliwych sukcesów można
zaliczyć trzeci dysk, zawierający muzykę francuską.
Camille
Saint-Saëns – znamy tego kompozytora, od czasu do czasu słuchamy,
ale znajomość jego dorobku, poza III Symfonią i Karnawałem
zwierząt, ewentualnie operą Samson i Dalila, jest raczej
niezbyt znana. A szkoda – można w niej odkryć wspaniałą muzykę
kameralną czy liczne dzieła z towarzyszeniem instrumentu solowego i
orkiestry, by wspomnieć o Koncertach skrzypcowych,
wiolonczelowych, a przede wszystkim fortepianowych,
będących powodem do chwały autora – również czynnego wirtuoza,
i to jednego z największych w swoich czasach. Stanowią i
dziś nie tylko niewątpliwe wyzwanie, ale również wspaniałe pole
do popisu dla kolejnych pokoleń pianistów, wśród których, co
oczywista, wybijają się rodacy kompozytora, by wspomnieć
rejestracje takich wykonawców, jak np. Pascal Rogé (Decca),
Jean-Phlippe Collard (EMI), Aldo Ciccolini czy Louis Lortie
(Chandos). Teraz dołączył do nich, niezwykle mocnym akcentem,
młody wirtuoz, obecnie liczący 23 lata, Alexandre Kantorow, w
sposób, który nie można opisać inaczej jak zjawiskowy i
porywający.
Na
trzecim krążku wydanym przez wytwórnię BIS znalazł się III,
IV oraz V Koncert. Osobiście, najbardziej lubię
te skrajne i ich słuchanie za każdym razem sprawia mi wiele
radości, natomiast trochę rzadziej sięgam po Czwarty, choć
ten akurat znawcy tematu (Przewodnik koncertowy, PWM) uznają
za należący „do najlepszych kompozycji tego rodzaju w twórczości
Saint-Saënsa”. Koneserzy kreacji pianistycznych z pewnością mogą wybierać
spośród pięciu z nich swojego faworyta, dla mnie od teraz
ulubionym wykonawcą tego repertuaru będzie niewątpliwie Alaxandre
Kantorow. Zagraniczna krytyka rozpływa się w zachwytach po jego
występach oraz w recenzjach dotychczas opublikowanych albumów, nie
brakuje opinii, że w jego osobie mamy do czynienia z reinkarnacją
nie byle kogo, bo samego Ferenca Liszta. Istotnie, niniejszy dysk
dowodzi pianistyki absolutnie najwyższej klasy. Francuski pianista
łączy muzyczną wrażliwość, troskę o piękno brzmienia i
zróżnicowanie dźwięku (bogata artykulacja, ciekawa kolorystyka
- flażoletowy epizod w środkowej części Egipskiego) z
porywającą wirtuozerią. Imponuje techniką, to prawdziwy lew
fortepianu, by użyć określenia stosowanego w XIX stuleciu, nie
brakuje mu przy tym okazji do pokazania się z najlepszej strony.
Camille Saint-Saëns wyposażył Koncerty w arsenał
adekwatnych środków warsztatowych i wyrazowych, stawiających
wysokie wymagania śmiałkom sięgających po jego dzieła. Sprostał
im w pełni Alaxandre Kantorow, jego gra odznacza się nie tylko ww.
cechami, ale też naturalnością, świeżością, swobodą,
entuzjazmem – odbiorca wierzy mu, że formę i stylistykę muzyki
autora Karnawału zwierząt naprawdę ceni i rozumie, a co
więcej, bawi się nią wyśmienicie, nie zapominając jednakże o
czysto artystycznych walorach repertuaru. Układ partii solowej jest
za sprawą kompozytora organicznie wpleciony w orkiestrę, nie ma tu
podwójnej ekspozycji tematów w allegrze sonatowym, zaś pianista od
początku przedstawia materiał i bierze udział w narracji,
odgrywając tym samym ważną rolę w kreacji całości. Piękna
melodyka, plastyczne tematy, elegancja formy i stylu, a przy tym
doskonała współpraca między podmiotami (fortepianem i pozostałymi
instrumentami – proszę przysłuchać się np. dość długiej
odzywki fletu o wirtuozowskim wręcz charakterze przed repryzą w
pierwszej części III Koncertu) wywierają jak najlepsze
wrażenie. Dowodzą atrakcyjności samego repertuaru, jak i wysokiego
poziomu wykonania. Pomaga w tym udział formacji Tapiola Sinfonietta,
kierowanej przez skrzypka i dyrygenta, Jeana-Jaquesa Kantorowa. Więzy
krwi łączące ojca i syna z pewnością nie są jedynym
wyjaśnieniem jakości produkcji orkiestry, kultury występu, zgrania
jej członków, urody brzmienia poszczególnych sekcji i licznych
solówek. W przypadku kapelmistrza mamy do czynienia z osobą o
wielkim doświadczeniu nie tylko jako czynny muzyk, ale również
artysta znający dobrze muzykę Saint-Saënsa, o czym świadczą inne
nagrania, zrealizowane też dla wytwórni BIS z fińskim zespołem.
Oprócz
doskonałego wykonania można się też rozkoszować bardzo dobrą
realizacją techniczną nagrania, którą docenia nawet
najwybredniejsi melomani. Dźwięk jest soczysty, pełny, fortepian
brzmi fantastycznie we wszystkich rejestrach, pozostaje w idealnej
równowadze w stosunku do orkiestry, sprzyja też akustyka Sali
Koncertowej Tapiola w Espoo.
Nie
wiem, czy Alexandre Kantorow sięgnie po pozostałe pozycje na
fortepian i orkiestrę autora Samsona i Dalili, ale bez
najmniejszej wątpliwości rekomenduję niniejszą pozycję nie tylko
miłośnikom muzyki Camille'a Saint-Saënsa, ale przede wszystkim
koneserom pianistyki w najlepszym możliwym wydaniu. Na kolejne płyty
młodego wirtuoza będę czekać z niecierpliwością. Marzy mi się
album z Drugim Czajkowskiego czy kompozycjami solowymi
Brahmsa...
Paweł
Chmielowski
Camille
Saint-Saëns
Koncerty
fortepianowe: nr 3 Es-dur op. 29, nr 4 c-moll op. 44, nr 5 F-dur
op.103 „Egipski”
Alexandre
Kantorow fortepian • Tapiola Sinfonietta • Jean-Jaques Kantorow,
dyrygent
BIS-2300
• w. 2019, n. 2016/2018 • SACD, 80’37” ●●●●●●
Autor
bloga dziękuje wytwórni BIS, portalowi Eclassical.com oraz panu Robertowi von Bahrowi
za nadesłanie albumu w formie elektronicznej do recenzji. Polski dystrybutor tego wydawcy,
który nie jest w ogóle zainteresowany współpracą
z Płytomaniakiem i promowaniem
swoich tytułów
na
blogu, nie przyczynił się w żaden sposób do ukazania się
omówienia powyższego nagrania na stronie.
Płytomaniak.blogspot
would like to thank Mr. Robert von Bahr and BIS Records for sending the album as digital files and making this review possible.
Komentarze
Prześlij komentarz