Niezwykłe wykonania muzyki Mieczysława Karłowicza (2).



Materiał prezentowanej płyty stanowi zapis koncertu, jaki odbył się w Filharmonii Łódzkiej, 17 października 2019 roku. Złożyły się nań kompozycje Mieczysława Karłowicza oraz Fryderyka Chopina. Zastanawiający wydaje się układ programu: trzy poematy symfoniczne Karłowicza przedziela Allegro de concert op.46 Chopina w wersji na fortepian z orkiestrą Konrada Biniendy. Dlaczego niewielki utwór Chopina został wpleciony pomiędzy arcydzieła symfoniczne Karłowicza? Wydaje się, że wymagałoby to od organizatorów pewnego uzasadnienia. Niemniej, koncert można uznać za wybitny przynajmniej z trzech powodów. Pierwszy związany jest z kompozycją Chopina. Allegro de concert należy do rzadziej grywanych dzieł twórcy. Pozostawione w wersji na fortepian solo, określane jako nieukończona I część nienapisanego przecież III Koncertu fortepianowego, prowokowało późniejszych kompozytorów do nadania mu ostatecznego kształtu. Tym razem zadania tego podjął się młody polsko-amerykański pianista i kompozytor, Konrad Binienda. Założeniem, jakie mu przyświecało, było zorkiestrowanie utworu w sposób maksymalnie chopinowski. Wydaje się, że zostało ono zrealizowane. Słuchając dzieła, rzeczywiście odnajdujemy w nim cechy chopinowskiej orkiestracji. Sam Binienda podjął się też wykonania partii solowej. Można je określić jako klasyczne, z bardzo subtelnie zaznaczonymi elementami stylu brilliant. Artyście towarzyszy Royal Philharmonic Orchestra prowadzona przez Grzegorza Nowaka.

Dochodzimy zatem do drugiego ważnego argumentu na rzecz niniejszego koncertu: udziału w nim znakomitej brytyjskiej orkiestry. To wspaniałe, że ci muzycy nie tylko zaprezentowali się polskiej publiczności, ale także sięgnęli po „nasz” repertuar. Oprócz Chopina, wybrali trzy poematy Karłowicza. Stanisław i Anna Oświecimowie op.12 jest jednym z najwybitniejszych dzieł kompozytora. Opiera się na allegro sonatowym potraktowanym w dość swobodny sposób. W programie kompozytor nawiązuje do historii pary polskich kochanków – rodzeństwa, znanego m.in. z obrazu Stanisława Bergmana, który był dla Karłowicza głównym źródłem inspiracji. Z kolei Smutna opowieść op.13 ma swobodną formę. To muzyczne zobrazowanie stanu człowieka, który dojrzewa do decyzji o samobójstwie. W katalogu Karłowicza jest to dzieło, w którym twórca bodaj najsilniej wnika w ludzką psychikę, wyrazowo najbardziej skłaniające się ku ekspresjonizmowi. Epizod na maskaradzie op.14 jest kompozycją nieukończoną. Pracę nad nią przerwała twórcy śmierć. Pozostawił on około 2/3 całości. Ostateczny kształt nadał dziełu Grzegorz Fitelberg, co zresztą od początku wzbudzało pewne kontrowersje. W warstwie formalnej poemat opiera się na zarysach formy sonatowej, w warstwie programowej zaś – nawiązuje do spotkania dwojga osób, które kiedyś łączyło uczucie, obecnie zaś nie udaje się go wskrzesić, bowiem mężczyzna zostaje odtrącony przez kobietę.

W tym miejscu dochodzimy do trzeciego mocnego punktu płyty: wykonania. Można odnieść wrażenie, że założeniem dyrygenta było ukazanie dzieł w sposób barwny, atrakcyjny, przyciągający. Szczególnie uwidacznia się to w Epizodzie na maskaradzie, gdzie wyróżniają się instrumenty perkusyjne, nadając muzyce momentami wręcz olśniewający charakter. Z kolei w Oświecimiach silniej wyeksponowano instrumenty dęte, podkreślając równocześnie modernistyczny charakter kompozycji. Są to wykonania ekstrawertyczne, nasycone energią. Dobrane tempa, odpowiednio skontrastowane, w ogólnym rozrachunku są jednak, co ciekawe, nieco wolniejsze niż Fitelbergowskie, a więc te uważane za najbardziej „autentyczne”.

Można by jedynie nieco więcej oczekiwać od jakości technicznej nagrania, która zapewne nie oddaje w pełni tego brzmienia, którego doświadczyła publiczność łódzka... Niemniej, cieszmy się, że koncert został utrwalony i wydany w postaci płytowej, przynosi bowiem znakomite kreacje w arcydziełach jednego z najwybitniejszych polskich twórców, ale też może poszerzać naszą świadomość muzyki Chopina.

Łukasz Kaczmarek

Mieczysław Karłowicz - Poematy symfoniczne: Stanisław i Anna Oświecimowie; Smutna opowieść; Epizod na maskaradzie • Fryderyk Chopin - Allegro de koncert op.46 (arr.)
Konrad Binienda, fortepian • Royal Philharmonic Orchestra • Grzegorz Nowak, dyrygent
DUX 162 • w. 2019, n. 2019 • 66’45”●●●●●○

Autor bloga serdecznie dziękuje pani Zofii Zembrzuskiej z Instytutu Adama Mickiewicza za nadesłanie albumu do recenzji.

Komentarze

Popularne posty