Rzymska Trylogia i dawne tańce - muzyka Ottorina Respighiego na dobrych płytach.

 



Muzyka XX wieku przyzwyczaiła nasze ucho do najrozmaitszych eksperymentów, niekonwencjonalnego wykorzystania powszechnie znanych instrumentów, jak i zupełnie nowych kierunków i styli. Pośród tej całej plejady „nowości” odnaleźć można także twórców, którzy w swojej muzyce odwoływali się bezpośrednio do muzyki epok wcześniejszych, czego przykładem może być twórczość Sergieja Rachmaninowa (swoista kontynuacja myśli romantycznej), Sergieja Prokofiewa (odwołania do klasycyzmu) czy Ottorino Respighiego (nawiązania do baroku). I właśnie ten ostatni twórca jest bohaterem omawianych przeze mnie dwóch płyt.

Ottorino Respihgi, żyjący w latach 1879-1939, był włoskim kompozytorem, muzykologiem i dyrygentem. Jest twórcą zarówno wielu dzieł instrumentalnych, jak i scenicznych – 10 oper i 7 baletów. Dziś najbardziej znany jest z tzw. Rzymskiej Trylogii na orkiestrę, czyli trzech kompozycji odnoszących się do wiecznego miasta – Fontann rzymskich, Pinii rzymskich oraz Świąt rzymskich. Ten właśnie komplet możemy odnaleźć na pierwszym z omawianych przeze mnie krążków.

Pierwszy album wydany został w ubiegłym roku przez wytwórnię Chandos. Co pierwsze „rzuca się w uszy”, to niezwykła inwencja melodyczna i kolorystyka rzymskiego tryptyku. Album otwierają cztery rzymskie święta, zilustrowane w barwny i efektowny sposób i oddające charakter powszechnej fiesty. Niewątpliwie ciekawym zabiegiem było wybranie przez Respighiego fontann i drzew, które postanowił zobrazować muzyką. I tak, po rzymskiej zabawie, „usłyszeć” możemy cztery zabytkowe fontanny – La fontana di Valle Giulia, La fontana del Tritone, La fontana di Trevi, La fontana di Villa Medici – każdą z nich o różnych porach dnia, od wschodu słońca do zmierzchu oraz cztery pinie (typowo włoskie drzewa, znane też z bardzo smacznych, drobnych orzechów), znajdujące się w różnych częściach Rzymu. W tym ostatnim cyklu możemy usłyszeć również śpiew ptaków, co jeszcze bardziej podkreśla zarysowany obraz sielskiej natury. Z wszelkimi subtelnościami oraz – odwrotnie – z monumentalizmem i siłą brzmienia poradzili sobie bardzo dobrze muzycy z „odrodzonej” w 2018 roku Sinfonia of London pod kierownictwem Johna Wilsona. A przyznać trzeba, że momentami muzyka Respighiego może sprawiać pewne kłopoty wykonawcze i bywa zmienna, zaskakująca lub też monumentalna. Historyczna orkiestra londyńska znowu jest jednak w formie i słychać to bez wątpienia na niniejszym nagraniu.

Na drugiej z płyt, tym razem wydawnictwa Naxos, odnajdziemy komplet Dawnych arii i tańców (3 suity) oraz swoisty koncert skrzypcowy w dawnym stylu, czyli Concerto all’antica. Jak wspomniałem na początku recenzji, Respighi był twórcą bardzo chętnie sięgającym do muzyki baroku oraz odważnie posługującym się stylistyką XVII i XVIII wieku. Momentami możemy nawet być pewni, że słuchamy muzyki napisanej przez rówieśników Bacha lub Haendla, nie zaś przez twórcę dwudziestowiecznego. Taki stan rzeczy może oczywiście być pożywką dla krytyków muzyki włoskiego twórcy; nietrudno o głosy o wtórności takiej muzyki, naśladownictwie, kopiowaniu. Na szczęście jedna nic z tych rzeczy nie ma miejsca w muzyce Respighiego. Pomimo ciągłych nawiązań do epok wcześniejszych, muzyka ta pozostaje świeża, ciekawa, z szeroką i piękną melodią, niezwykłym klimatem i wyrazem. I właśnie wszystkie te elementy bardzo trafnie oddaje kameralna orkiestra z Nowego Jorku pod batutą sycylijskiego dyrygenta Salvatore di Vittoria, określanego przez Akademię Filharmonii Bolońskiej, jako „liryczny duch muzyczny, z szacunkiem dla starożytnej włoskiej tradycji, (…) wschodzący wiodący tłumacz muzyki Ottorino Respighiego”. Piękna jest tu dbałość o detal, o momentami niezwykle kruchą melodię, uwypuklenie wielu niuansów, zarówno dynamicznych, jak i agogicznych. Co ważne – brzmienie jest tu bardzo przejrzyste, nie ma żadnych zakłóceń i innych niedogodności, które czasami drażnią ucho i powodują zdecydowany spadek przyjemności słuchania. Orkiestra i jej prowadzący spisali się na tym krążku zaiście na medal, zwłaszcza w kontekście zrozumienia specyfiki brzmieniowej tak powszechnej tu muzyki w stylu barokowym, zarówno w prowadzeniu melodii, jak i odpowiednim podejściu do środków wykonawczych.


Jakub Banaś


Ottorino Respighi

Fontane di Roma • Pini di Roma • Feste Romane
Sinfonia of London • John Wilson, dyrygent

Chandos CHSA 5261 • w. 2020, n. 2020 • (SACD), 60’06” ●●●●●○


Concerto all’antica • Ancient airs and dances (Suites nos. 1-3)

Davide Alogna, skrzypce • Chamber Orchestra of New York • Salvatore di Vittorio, dyrygent

Naxos 8.573901 • w. 2021, n. 2019 • (CD), 81’34” ●●●●●○


Komentarze

Popularne posty