Żródło wszystkiego, co prawdziwe i głębokie - Chopin Marii João Pires



Myślę, że osoby Marii João Pires nie trzeba nikomu szczegółowo przedstawiać, pianistka jest bowiem doskonale znana polskim melomanom nie tylko z licznych i bardzo wartościowych nagrań płytowych, ale również koncertów. Artystka gości u nas od lat, grając głównie dzieła Fryderyka Chopina, co oczywiście nie dziwi, jeśli weźmiemy pod uwagę doświadczenie artystyczne, renomę oraz zamiłowanie, jakim Portugalka darzy twórczość naszego rodaka. Doskonałą okazję, by przekonać się osobiście o walorach tych kreacji stanowi zapis jej występów na Międzynarodowym Festiwalu „Chopin i jego Europa” z lat 2010 i 2014. Na wcześniejszym z nich solistka towarzyszyła Sinfonii Varsovii pod dyrekcją Christophera Warrena-Greena w II Koncercie fortepianowym f -moll op.21, na późniejszym zaś była wykonawczynią wybranych Nokturnów.

Wszystkie zaprezentowane utwory, które znalazły się na płycie wydanej przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina, Maria João Pires zarejestrowała już wiele lat wcześniej dla wytwórni Deutsche Grammophon, ugruntowując tym samym swoją reputację niekwestionowanego autorytetu pianistycznego i wybitnej interpretatorki muzyki Polaka. Od momentu opublikowania owych nagrań minęły już dziesięciolecia, pianistka jest już osobą o bogatszym doświadczeniu muzycznym oraz życiowym, więc warto przyjrzeć się jej spojrzeniu na II Koncert i Nokturny, a jeśli się jest posiadaczem ww. albumów – dokonać porównania tamtych wykonań z obecnymi, zrealizowanymi na żywo W Studiu Koncertowym Polskiego Radia oraz Sali Koncertowej Filharmonii Narodowej.

Pierwszą połowę albumu zajmuje rejestracja Koncertu f-moll. Dla pianistów i słuchaczy jest on bardzo atrakcyjną pozycją, ale dla orkiestry i dyrygenta – niekoniecznie. Mimo dość skromnych rozmiarów i obsady, sprawia wiele trudności wykonawczych w zakresie pokazania detali instrumentacyjnych, sharmonizowania partii solowej i orkiestry w odcinkach rubato, precyzji rytmicznej, utrzymywania ciągłości tempa. Nagranie jest satysfakcjonujące pod względem artystycznym – słychać tu pogłębioną współpracę wszystkich podmiotów, wynikającą zapewne z intensywnego przygotowania na próbach, a przede wszystkim doświadczenia zarówno solistki, jak i dyrygenta. Christopher Warren-Green prowadzi orkiestrę pewnie, energicznie, wie, co od niej może uzyskać, a może naprawdę wiele, jeśli ma do dyspozycji Sinfonię Varsvovię, formację znającą przecież doskonale materię Drugiego. Tempa są dobrane starannie, pozwalają zarówno na docenienie roli kapelmistrza oraz orkiestry, jak też pokazanie artyzmu i wirtuozerii solistki – gra mądrze, nie śpieszy się, nie wykazuje problemów technicznych. Słuchanie zapisu tamtego występu może sprawić naprawdę wiele satysfakcji, nawet jeśli realizacja dźwiękowa pozostawia sporo do życzenia – mamy tu przecież z rejestracją na żywo w miejscu, którego akustyka do idealnych niestety nie należy.

Druga połowa krążka wypełniona jest wybranymi Nokturnami – mamy tutaj zaprezentowane całe opus 9 oraz 27, a następnie drugą pozycję op. 48 (fis-moll) i tzw. Lento con gran espressione, opublikowane pośmiertnie. Dzięki kunsztowi Marii João Pires i geniuszowi kompozytora na prawie 45 minut można się przenieść w zupełnie inny świat: świat, w którym słuchacz jest po prostu oczarowany i wzruszony. Pianistka kocha Chopina i to od razu słuchać, a jej muzyka udziela się odbiorcy. O jej stosunku do niego można zresztą przeczytać w bardzo ciekawym i osobistym wywiadzie udzielonej Róży Światczyńskiej z II Programu Polskiego Radia, będącym naprawdę fascynującą lekturą o samej artystce, jej drodze życiowej, muzycznych fascynacjach i planach. Jak sama stwierdza: „Ona [muzyka] jest źródłem wszystkiego, co prawdziwe i głębokie”. Słuchając kreacji Portugalki nie sposób się nie zgodzić z tym twierdzeniem i można łatwo usłyszeć owe wartości w jej kreacji, kreacji zdecydowanie zasługującej na udokumentowanie na płycie. Artystka prowadzi narrację spokojnie, nie śpieszy się, jest na to zbyt mądra, co wynika z wieloletnich doświadczeń oraz życiowej i metrykalnej dojrzałości. Może właśnie dlatego zaprezentowane utwory brzmią tak fantastycznie i poruszająco, sprawiając, że słuchacz czuje się oczarowany, a wręcz niekiedy zahipnotyzowany? Rzecz jasna, Nokturny z całej twórczości Chopina swoją melodyczną atrakcyjnością nadają się do tego celu idealnie, ale owa zewnętrzna warstwa nie przemówi, jeśli prawdziwy artysta nie podzieli się przy ich grze swoimi refleksjami, przeżyciami, jeśli nie otworzy serca i nie będzie szczery. Maria João Pires niemalże medytuje przy fortepianie, prowadząc dialog z festiwalową publicznością i udowadnia, że ograniczanie wartości i znaczenia tych powolnych, nastrojowych i uczuciowych miniaturowych arcydzieł do zwykłego sentymentalizmu jest poważnym błędem.

Prezentowana płyta z pewnością powinna dotrzeć do tych melomanów, którzy słuchają uchem – i sercem. Nie tylko dostarczy im czysto zmysłowej przyjemności, ale również wzruszy, zachęci do refleksji i ugruntuje w przekonaniu, jak bardzo różnorodna w wyrazie i bogata pod każdym względem jest muzyka Fryderyka Chopina.


Paweł Chmielowski


Fryderyk Chopin
II Koncert fortepianowy f-moll op. 21, Nokturny op. 9, Nokturny op. 27, Nokturn fis-moll op. 48 nr 2, Nokturn cis-moll op. posthm
Maria João Pires, fortepian • Sinfonia Varsovia • Christopher Warren-Green, dyrygent
NIFCCD 040 • w. 2015, n. 2010/2014 • CD, 75’50” ●●●●●○

Autor bloga dziękuje Narodowemu Instytutowi Fryderyka Chopina za nadesłanie albumu do recenzji.

Komentarze

Popularne posty