Pieśni, modlitwa i wojna stuletnia - Deo Gratias Anglia.
Dobrych kilka
lat temu, nakładem wytwórni Aeon, specjalizującej się w muzyce
dawnej, ukazała się kolejna interesująca pozycja, skierowana, jak
mi się wydaje, głównie do koneserów średniowiecza. Zatytułowana
„Deo Gratias Anglia”, nawiązuje do jednego z najważniejszych
wydarzeń historycznych Europy Zachodniej ówczesnej epoki, a
mianowicie wojny stuletniej. Toczona przez Anglię i Francję w
latach 1337-1453, przyniosła nie tylko im wyniszczenie, osłabienie
polityczne oraz gospodarcze, lecz, paradoksalnie, także znaczące
ożywienie kulturalne. Z dala od pól bitewnych i miejsc militarnych
działań rozkwitało życie intelektualne. Ludzie w większym
stopniu niż wcześniej modlili się i śpiewali. Bujny rozwój
sztuki kompozycji w Anglii i form właściwych dla wyspiarskiego
kraju, datujący się od końca XIII wieku, sprzyjał temu zjawisku.
Zaprezentowane
na dysku wytwórni Aeon dzieła wokalno – instrumentalne, ze
zdecydowaną przewagą tych pierwszych, są dźwiękowym znakiem
trudnych czasów. Pieśni śpiewane do tekstów łacińskich lub
angielskich, często poświęcone są postaci Błogosławionej Maryi,
średniowiecznemu ideałowi kobiecości. Wyrazista i niezbyt
skomplikowana konstrukcja melodyczna i harmoniczna pozwala wskazywać
na folklor jako źródło inspiracji, dowodząc zakorzenienia utworów
w ówczesnym codziennym życiu, bogatym w wydarzenia i emocje. Mamy
tu do czynienia z typowymi dla czasów i miejsca gatunkami, takimi
jak conductus, motet, kanon czy carol – kompozycja o korzeniach
ludowych, łącząca śpiew i taniec.
Niedostatek
źródeł dotyczących technik dawnego śpiewu dopuszcza wiele
możliwości dla wykonawców w zakresie użycia, liczby, rodzaju
głosów, obecności instrumentów, doboru stroju, skali i ekspresji.
Z drugiej jednak strony fakt ten stanowi poważne wyzwanie, wymagając
od nich dużej pomysłowości, wyobraźni, otwartości, wiedzy
muzycznej, starannej pracy nad tekstem. Z niełatwym zadaniem
uczestniczący w omawianym nagraniu muzycy tworzący Ensemble Céladon
poradzili sobie, a zarejestrowana na krążku wytwórni Aeon kreacja
osadzona jest naprawdę solidnie w ramach historycznej i
stylistycznej poprawności. Dwie partie sopranowe oraz jedna
kontratenorowa budują spójną dźwiękową całość, uwypuklającą
piękno i klarowność linii wokalnych i ich struktur. Niekiedy
podbudowywane są skromnym akompaniamentem instrumentalnym (perkusja,
wiole), lecz śpiewacy, obdarzeni głosami o nieskazitelnej intonacji
i przyjemnej barwie zdecydowanie dominują. Właściwa kultura
wykonawcza, jak też zróżnicowanie poszczególnych pozycji programu
za pomocą odpowiednich środków pozwalają na uniknięcie pewnej
wyrazowej monotonii.
Omawiany
album satysfakcjonuje pod względem pomysłu i jego realizacji,
utrzymany jest na odpowiednim poziomie artystycznym oraz technicznym,
choć wydaje mi się, że w kilku przypadkach słychać pewne różnice
w głośności nagranych ścieżek. Jest też chyba propozycją
skierowaną bardziej do koneserów, niż do początkujących
miłośników muzyki średniowiecza.
Paweł
Chmielowski
Deo
Gratias Anglia
Polyphonies
sacrés – Chansons anglaises de la Guerre de Cent Ans
Ensemble
Céladon; Paulin Bündgen - kierownictwo
artystyczne
Aeon
AECD 1218 • w. 2012, n.2010 • 58'09” ●●●●●○
Recenzja
płyty była możliwa dzięki współpracy autora z Fonoteką
Dolnośląskiej Biblioteki Publicznej we Wrocławiu.
Komentarze
Prześlij komentarz